Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Claas Trion 530 po dwóch sezonach. Czy było warto?

Dodano: 04.08.2024
Claas Trion 530 21 fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 – jak z perspektywy dwóch lat ocenia ten kombajn rolnik? fot. Tomasz Kuchta

W historii gospodarstwa Brodowiczów wykorzystywane były maszyny żniwne aż trzech różnych producentów. Dwa lata temu podjęta została decyzja o zakupie kombajnu Claas Trion 530. Co stało za takim wyborem oraz czy z perspektywy czasu zakup można nazwać udanym?

Claas Trion 530 to stosunkowo młoda konstrukcja, jednak nam udało się dotrzeć do rolnika, który taki okręt żniwny użytkuje już od dwóch lat. Jak gospodarz ocenia tę maszynę? Czy dziś podjąłby taką samą decyzję zakupową?

Nawigacja Trimble. Przez jej test nabawiłem się skrzywienia uprawowego

Nawigacja Trimble EZ-Pilot Pro jest przez nas intensywnie testowana od kilku tygodni. Możemy śmiało powiedzieć, że dzięki niej nasze podejście do uprawek pożniwnych zmieniło się diametralnie i już nie będzie takie, jak wcześniej. Co się konkretnie wydarzyło?

Czytaj dalej

Claas Trion trafił do gospodarstwa 200-hektarowego

Tomasz Brodowicz jest właścicielem 200-hektarowego, wielopokoleniowego i rodzinnego gospodarstwa położonego w woj. małopolskim, w powiecie miechowskim, gmina Książ Wielki. Posiadanymi maszynami świadczy także usługi dla okolicznych rolników.

Większość gleb wchodzących w skład gospodarstwa charakteryzuje się klasą bonitacyjną IIIb oraz IVa. Część z nich to ciężkie gliny, a druga część to rędziny, a więc dość wymagające w uprawie, podobnie jak to ma miejsce w przypadku gleb minutowych, gdzie mamy niewiele czasu na przeprowadzenie zabiegów uprawowych.

Dlaczego Claas Trion?

Motywy doprowadzające do zakupu danej maszyny rolniczej bywają różne, a jak to było w przypadku Tomasza Brodowicza, dlaczego postawił na Claasa?

– Panuje takie stwierdzenie odnośnie kombajnów charakteryzujących się groszkowym kolorem, że Claas to jest Claas, co ma świadczyć o najwyższej jakości tych maszyn żniwnych. Z tego też powodu mając doświadczenia z trzema innymi producentami kombajnów, postanowiłem wybrać Claasa, by móc tę tezę zweryfikować na własną rękę – wyjaśnia Tomasz Brodowicz.

Claas Trion 530 

to kombajn 5-klawiszowy wyposażony w dodatkowy bęben przyspieszający APS.

Jak dodaje rolnik, dotychczas nie posiadał on własnych doświadczeń z kombajnami Claas, dlatego bazował na opiniach innych użytkowników. Najczęściej opinie te były bardzo pozytywne.

Claas Trion z drona 4 fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 pracuje w gospodarstwie Tomasza Brodowicza od dwóch lat fot. Traktor24.pl

Pozostałe motywy należały do grupy tych najbardziej przyziemnych. Mowa chociażby o lokalnym, sprawnie działającym serwisie Świerkot Tech Agro.

– Poza tym mocno przemawiał do mnie aspekt bardzo dobrej dostępności do części zamiennych nawet w lokalnych sklepach u dealerów. Osobiście znałem przypadki rolników, którzy potrzebowali mniej oczywistych części, które musiały zostać ściągane z niemieckiego magazynu. Nawet w takich przypadkach czas oczekiwania zamykał się w 24 godzinach od momentu ich zamówienia – dodaje Brodowicz.

W poprzednim kombajnie innego renomowanego producenta z tą dostępnością bywało zdaniem rolnika różnie. Wielu elementów nie można było dostać „od ręki”, a więc i naprawa potencjalnych awarii przeciągała się ze względu na czas oczekiwania na dostawę zamówionych komponentów.

Miał być Claas Tucano 430, jest Claas Trion 530

Początkowo prowadzone były rozmowy z dealerem odnośnie modelu Tucano 430, jednak ze względu na pojawienie się pierwszych pogłosek na temat nadchodzącej wówczas serii Trion, zrodził się pomysł by nieco poczekać i poważnie zainteresować się Trionem.

Claas Trion 530 27 fot. Tomasz Kuchta
W momencie zamówienia Claas Trion 530 dopiero co debiutował na rynku jako zupełnie nowy model fot. Tomasz Kuchta

Trochę bałem się zupełnie nowego modelu, bo w historii gospodarstwa zdarzył się już zakup kombajnu nowej serii innego producenta. W tamtej sytuacji pojawiało się sporo problemów, tzw. chorób wieku dziecięcego, wynikających z debiutu rynkowego nowej konstrukcji – wspomina Tomasz Brodowicz.

Dzięki uprzejmości lokalnego dealera rolnikowi przed zakupem udało się przetestować w swoim gospodarstwie kombajn Claas Trion 660. Na podstawie tych doświadczeń gospodarz upewnił się w przekonaniu, że Trion to odpowiedni wybór. Z tego pokazu polowego płynęła też nauka, że model Trion 660 był zbyt wydajny, jak na realia Brodowicza. Stąd zapadła decyzja, by w ramach znanej akcji promocyjnej Przedsmak zamówić kombajn Claas Trion 530.

Podsumowując, za Trionem przemawiały wówczas takie aspekty jak np. wyższa wydajność, większy komfort pracy operatora oraz nowocześniejszy wygląd zewnętrzny.

Konfiguracja kombajnu – tu nie ma miejsca na przypadek

Na dobrą sprawę kupując nowy kombajn zbożowy można albo kierować się emocjami, albo skrupulatnie przysiąść i punkt po punkcie przeanalizować, które opcje wyposażenia powinniśmy wybrać. Tomasz Brodowicz zdecydowanie podszedł do tego w sposób analityczny i miał jasno sprecyzowane wymagania i preferencje.

Claas Trion 530 12 fot. Tomasz Kuchta
Napęd na 4 koła w pagórkowatym terenie był pierwszą dodatkową opcją zaznaczoną w konfiguratorze przez Brodowicza fot. Tomasz Kuchta

– Po pierwsze kombajn musiał być wyposażony w napęd na cztery koła. Gospodarujemy w pagórkowatym terenie, a dodatkowo wykonujemy usługi zbioru kukurydzy ziarnowej późną jesienią, gdzie często trzeba mierzyć się z mokrymi warunkami pogodowymi. Dzięki tej decyzji zakupowej do dnia dzisiejszego kombajnu nie udało się zakopać i zawsze wyjeżdża z opresji o własnych siłach – twierdzi Brodowicz.

10,5 tys. l – 

to największa dostępna pojemność zbiornika ziarna kombajnu Claas Trion 530.

Rolnikowi zależało też na osiąganiu maksymalnie wysokiej wydajności zbioru, dlatego postawił na największy zbiornik na ziarno o pojemności aż 10,5 tys. l. Do tego zdecydował się dopłacić także do efektywniejszego systemu rozładunku, który osiąga wydajność nawet 110 l/s. Wisienką na torcie w kontekście rozładunku jest hydraulicznie regulowana końcówka rury wyładowczej.

Wyposażenia opcjonalnego ciąg dalszy

Na pokładzie Triona 530 znalazł się także układ mapowania plonu, Quantimeter oraz wilgotnościomierz, wszystko ze względu na to, iż rolnik coraz mocniej stawia w swoim gospodarstwie na rolnictwo precyzyjne. O tym, jak te systemy działają, napiszemy w kolejnym tekście. Prawdopodobnie w tym sezonie kombajn zostanie dozbrojony w system prowadzenia równoległego.

Claas Trion z drona 5 fot. Traktor24.pl
Opisywany kombajn Claas Trion 530 został wyposażony w największy możliwy zbiornik ziarna o pojemności aż 10,5 tys. litrów fot. Traktor24.pl

Opisywany egzemplarz kombajnu został dodatkowo doposażony w większy zbiornik paliwa o pojemności 800 l. W praktyce pełny zbiornik wystarcza na 3-4 dni intensywnej pracy. Aby ułatwić codzienny serwis sprzętu, po obu stronach kombajnu znalazły się pogrupowane smarowniczki, wymagające najczęstszego smarowania.

800 l – 

taka pojemność zbiornika paliwa kombajnu Claas Trion 530, starcza rolnikowi na 3-4 dni intensywnej pracy.

Ze względu na prowadzenie upraw w technologii strip-till rolnikowi zależało na jak najdrobniejszym pocięciu słomy i równomiernym rozrzuceniu resztek pożniwnych na całej szerokości roboczej. Z tego powodu kombajn został wyposażony w rozrzutnik plew i sieczkarnię Special Cut ze zwiększoną liczbą noży. Sterowanie szerokością rozrzutu pociętej słomy odbywa się hydraulicznie z kabiny operatora.

Uniwersalne przyrządy żniwne

Całość została uzupełniona hederem 560 Vario z wysuwaną podłogą oraz 6-rzędową przystawką do zbioru kukurydzy Claas Corio. Taki zestaw powoduje, iż Brodowicz może zebrać przy pomocy Triona absolutnie każdą roślinę uprawianą w jego okolicy.

Claas Trion 530 17 fot. Tomasz Kuchta
Rolnikowi zależało na jak najdrobniejszym pocięciu słomy, dlatego postawił na sieczkarnię Special Cut ze zwiększoną liczbą noży fot. Tomasz Kuchta

– Przezbrojenie kombajnu do rzepaku wymaga tylko zamontowania kos bocznych i wysunięcia stołu za pomocą przycisku. W przypadku firmy usługowej, to bardzo ważne, bo jadąc do klienta mogę mu zebrać niemal wszystkie uprawiane rośliny. Duża w tym zasługa także opcjonalnemu udogodnieniu regulowanego kąta pracy hedera, co szczególnie przydaje się przy zbiorze np. soi, którą często trzeba kosić po samej ziemi – dodaje Brodowicz.

Claas Trion 530 – wydajny i oszczędny

Sednem w funkcjonowaniu każdego kombajnu jest jego wydajność. Jak ten parametr kształtuje się w opisywanym kombajnie?

Podczas naszej wizyty Claas Trion 530 mierzył się z pszenicą jarą nasienną. Quantimeter wskazywał, iż średni plon oscylował w okolicach ok. 6,5 t/ha. Pracowaliśmy z prędkością ok. 6,6 km/h, a maszyna przerabiała ok. 20 t ziarna na godzinę. To wszystko przy obciążeniu silnika wynoszącym ok. 40-50 proc. Zdaniem rolnika moglibyśmy pracować z wyższą prędkością, jednak ze względu na nasienny charakter plantacji priorytetem była jak najwyższa czystość zbieranego materiału.

Claas Trion 530 18 fot. Tomasz Kuchta
Rozrzutnik plew to kolejna opcja, na którą postawił w swoim kombajnie Tomasz Brodowicz fot. Tomasz Kuchta

W pszenicy ozimej chwilowa wydajność zbioru sięga 25 t/h. Prawdopodobnie udałoby nam się uzyskać jeszcze wyższe wydajności, gdybyśmy zostawiali nieco wyższe ściernisko. Jednak ze względu na uprawę w technologii strip-till zależy nam na dobrym pocięciu słomy i zostawieniu możliwie najniższego ścierniska – zaznacza Tomasz Brodowicz.

25 t/h – 

tyle wynosi chwilowa wydajność zbioru pszenicy ozimej koszonej przez kombajn Claas Trion 530 Tomasza Brodowicza.

Jeśli chodzi o zbiór rzepaku ozimego, to Trion 530 jest w stanie zebrać ok. 15 t/h. W przypadku kukurydzy przy sprawnym odbiorze ziarna i możliwości sypania w biegu wydajność sięga nawet do 50 t/h. W obu przypadkach mowa o wydajności chwilowej.

Co ważne, kombajn przy tych naprawdę dobrych osiągach zadowala się stosunkowo niedużą ilością paliwa. Przy zbiorze pszenicy jarej oscylowało ono w granicach 15,8 l/ha.

Komfort na najwyższym poziomie

Tuż po zajęciu miejsca w kabinie kombajnu Claas Trion 530 można zauważyć, iż jego konstruktorzy zadbali o wysoki komfort pracy operatora. Wnętrze kabiny jest naprawdę dobrze wyciszone – rozmowa dwóch osób może odbywać się bez konieczności podnoszenia głosu.

Claas Trion 530 14 fot. Tomasz Kuchta
Opcjonalny, 800-litrowy zbiornik na paliwo pozwala na wydajną pracę przez 3-4 dni bez konieczności dolewania paliwa fot. Tomasz Kuchta

Na pochwałę zasługuje także jej wielkość – z powodzeniem zmieszczą się w niej nawet dwie rosłe osoby. Jednocześnie Tomasz Brodowicz docenia świetną widoczność, jaką kabina oferuje zarówno na heder, jak i na boki. Widoczność jest tym lepsza, że zamontowany na kanale wciągającym odsysacz kurzu pozwala utrzymać szybę czołową niemal w całkowitej czystości.

– Codzienna obsługa kombajnu jest naprawdę prosta. Co 50 godzin smaruję po 4 punkty grupowo zebrane po obu stronach maszyny, a na co dzień pozostaje mi jedynie przedmuchać chłodnicę, filtry i przetrzeć boczne szyby. Przednia bowiem dzięki obecności odkurzacza prawie wcale się nie brudzi – twierdzi Tomasz Brodowicz.

Kombajn niemal bez wad?

Przez 2 lata pracy i po skoszeniu średnio ok. 200 ha rocznie kombajn zostawił po sobie świetne wrażenie. W tym czasie wystąpiły dwie drobne awarie.

Claas Trion 530 16 fot. Tomasz Kuchta
Hydrauliczna regulacja szerokości rozrzutu pociętych resztek pożniwnych fot. Tomasz Kuchta

– Popuścił uszczelniacz przy czujniku od temperatury oleju hydraulicznego. Po jego wymianie problem ustąpił. Drugim mankamentem był oberwany ślimak od rury wysypowej przy jego końcowej części. Tę usterkę usunąłem we własnym zakresie – wspomina właściciel kombajnu Claas Trion 530.

Co bym zmienił w moim kombajnie?

Choć jak wspomnieliśmy wcześniej, rolnik poświęcił bardzo dużo czasu na przemyślane skonfigurowanie kombajnu, to jednak obecnie uważa, że nie wszystkie decyzje były trafione.

Przy zakupie zastanawiałem się nad systemem Cemos Automatic, jednak ze względu na sporą dopłatę zrezygnowałem. Z perspektywy czasu uważam jednak, że to był błąd. Widziałem jak system ten działa u znajomego w kombajnie Claas Lexion, bardzo ułatwia pracę kombajnisty, ogranicza straty i poprawia wydajność zbioru – twierdzi Brodowicz.

Claas Trion 530 13 fot. Tomasz Kuchta
Hydraulicznie regulowana końcówka rury wysypowej pozwala łatwo i precyzyjnie zasypywać kolejne zestawy odwożące fot. Tomasz Kuchta

Na dobrą sprawę warunki do zbioru ziarna zmieniają się cały czas, a tym samym i ustawienia kombajnu powinno się w ciągu dnia wielokrotnie regulować. Z praktyki wiemy, że często gdy raz ustawi się wszystkie parametry techniczne, to później już właściwie się do nich nie wraca.

Taki system zaś stale za pomocą kamery monitoruje jakość zbieranego ziarna. Następnie w zależności od tego, na co swój priorytet kładzie kombajnista (wydajność lub czystość zbioru), automatycznie dobierane są odpowiednie ustawienia poszczególnych podzespołów.

– Patrząc na to okiem usługodawcy posiadanie takiego rozwiązania mogłoby przyciągnąć do mojej oferty nowych klientów chcących np. zminimalizować straty przy zbiorze lub ewentualnie pozwolić mi na podniesienie ceny usługi ze względu na oferowanie lepszego, szybszego i czystszego zbioru – dodaje Tomasz Brodowicz.

Drugim brakiem, o którym dziś wspomina rolnik jest niewyposażenie kombajnu w sprężarkę powietrza wraz z kilkoma wyjściami dookoła maszyny. Zdecydowanie ułatwiłoby to utrzymanie kombajnu w czystości, a tym samym spowodowałoby, iż z każdym powrotem do gospodarstwa, nie przywozimy ze sobą kilogramów kurzu i resztek pożniwnych.

Claas to jednak Claas

Jak obecnie na swój zakup sprzed dwóch lat patrzy Tomasz Brodowicz?

– Zdecydowanie jestem zadowolony z tej inwestycji. Wydajność kombajnu, komfort, jaki oferuje operatorowi oraz niezawodność w pełni potwierdzają słowa, które często wypowiadali użytkownicy tych kombajnów. Dziś również ja mogę je potwierdzić: Claas, to jednak Claas – podsumowuje Tomasz Brodowicz.

Nasz rozmówca pokusił się także o stwierdzenie, że gdyby dziś miał zmieniać kombajn, to już nie szukałby doświadczeń w kombajnach konkurencji, tylko po raz kolejny postawiłby na Claasa. Tym razem na pewno z systemem Cemos Automatic.

Zapraszamy do obejrzenia filmu z testu kombajnu Claas Trion 530.

Claas Trion_silnik fot. Traktor24.pl
Sercem kombajnu Claas Trion 530 jest 6-cylindrowa jednostka napędowa produkcji Cumminsa o pojemności 6,7 l, generująca 306 KM mocy maksymalnej fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 15 fot. Tomasz Kuchta
Choć Trion 530 zdecydowanie mógłby pracować z szerszym hederem, to rolnik ze względu na duże rozdrobnienie agrarne i częste przejazdy między polami postawił na przyrząd żniwny o szerokości roboczej 5,6 m fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 10 fot. Tomasz Kuchta
Zamontowany na kanale wciągającym odsysacz kurzu pozwala utrzymać szybę czołową niemal w całkowitej czystości fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 3 fot. Tomasz Kuchta
Dzięki multizłączu czas potrzebny na odczepienie i podczepienie hederu ogranicza się do kilku minut fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 8 fot. Tomasz Kuchta
Pogrupowane smarowniczki od najważniejszych podzespołów, wymagających najczęstszego smarowania usprawniają codzienną obsługę serwisową kombajnu fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 6 fot. Tomasz Kuchta
Kabina Triona 530 jest przestronna i oferuje świetną widoczność fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 5 fot. Tomasz Kuchta
Użytkownik chwali sobie środowisko pracy operatora stworzone przez inżynierów Claasa fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion terminal kierownice sieczkarni fot. Traktor24.pl
Sterowanie najważniejszymi parametrami roboczymi odbywa się za pomocą dużego wyświetlacza Cebis fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 20 fot. Tomasz Kuchta
Sieczkarnia słomy Special Cut oraz rozrzutnik plew oferują doskonałe rozdrobnienie resztek pożniwnych i równomierne rozrzucenie ich na całej szerokości roboczej. To szczególnie ważne w kontekście stosowanej w gospodarstwie technologii uprawy strip-till fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 30 fot. Tomasz Kuchta
Efekty pracy sieczkarni słomy Special Cut rolnik określa jako rewelacyjne fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion z drona 3 fot. Traktor24.pl
Potężny zbiornik na ziarno o pojemności aż 10,5 tys. l oraz rura wyładowcza o wydajności 110 l/s wpływają na poprawę wydajności pracy całego kombajnu fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 28 fot. Tomasz Kuchta
Chwilowa wydajność zbioru pszenicy ozimej sięga nawet 25 t/h fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 11 fot. Tomasz Kuchta
Łatwy dostęp do czynności serwisowych po podniesieniu zaledwie jednej osłony bocznej na stronę. Producent zadbał też o dobre oświetlenie pod osłonami fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion z drona 2 fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 podczas zbioru pszenicy jarej plonującej na poziomie 6,5 t bez problemu osiągał prędkość 6,6 km/h oraz chwilową wydajność zbioru na poziomie ok. 20 t/h. To wszystko przy obciążeniu silnika wynoszącym zaledwie 40-50 proc. fot. Traktor24.pl
Claas Trion 530 23 fot. Tomasz Kuchta
Efekty pracy sieczkarni Special Cut oraz rozrzutnika plew robią wrażenie. Za kombajnem zostają kłęby kurzu, świadczące do dobrym pocięciu i rozrzuceniu resztek pożniwnych fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 25 fot. Tomasz Kuchta
Kombajn Claas Trion 530 podczas zbioru pszenicy jarej fot. Tomasz Kuchta
Claas Trion 530 2 fot. Tomasz Kuchta
Tomasz Brodowicz – zadowolony użytkownik kombajnu Claas Trion 530 fot. Tomasz Kuchta
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy Moc Valtry T175e zweryfikowana podczas pracy z głęboszem Uprawa ścierniska – talerz kontra ząb Claas Trion 530 po 2 sezonach na 200 ha Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Agrisem Strip-Till dla koneserów tej technologii Kalkulator Manitou TCO wylicza koszty użytkowania maszyn Instruktaż nawigacji ciągnika do pracy z kosiarkami